Witajcie
Pisze tego posta z prawie tygodniowym opoznieniem,cos ostatnio nie moglam napisac posta ,wychodzily jakies bledy ,mam nadzieje,ze tym razem sie to uda.
Witam Was po dlugiej przerwie,nie wiem czy ktoras sie stesknila,w sumie moj blog jest blogiem slabo popularnym,ale ja na pewno sie stesknilam za Wami :)
Zamknelam na zawsze drzwi pewnej sprawy,troche sie u mnie dzieje ostatnio i nie koniecznie tylko pozytywnie,ale to norma,w koncu nikt nie powiedzial,ze bedzie latwo a zycie bedzie tylko rozpieszczac :D
Czekam w zawieszeniu i pewnym wewnetrznym niepokoju na rozwoj wydarzen.
Nic nie bede zdradzac Wam jeszcze dopoki sie wszystko nie wyklaruje.
By juz wiecej Was nie zanudzac przechodze do sedna sprawy,mianowicie ostatnio moja siostra miala urodziny i jak nie chodze po klubach tak tym razem udalo Jej sie mnie wyciagnac i przez to tez powstal ten makijaz,wtedy bardzo chcialo mi sie wszelkich niebieskosci :)))
Zdradze Wam ,ze ostatnio w ogole sie nie maluje ,to juz 2 miesiac taki,owszem kusilam sie na konkursy,gdy przychodzila wena ,ale tak to nawet rzes nie pociagalam tuszem :)
Nie jest jakis specjalnie wyjatkowy,ale chce sie przypomniec choc nim ma osoba i podziekowac,za to,ze wciaz mimo to ze mna jestescie - DZIEKUJE! :***
Kosmetyki uzyte:
podklad Revlon PhotoReady
baza pod cienie ArtDeco
cienie Inglot i MAP
eyeliner Essence i Loreal
sztuczne rzeski z nowej dostawy z ebay
tusz Loreal
pomadka Catrice i blyszczyk (nie pamietam teraz)
roz Inglot
brazer Kryolan i Pease
cien do brwi Inglot
granatowa kredka Essence
rozswietlacz Kryolan
Milego mam nadzieje ogladania
Sciskam Was serdecznie
Emi